*

Na imię mam Edyta i od lat hobbystycznie uprawiam rośliny.
Hoje to moja wielka roślinna miłość! Ściągam je skąd się da ... Z najdalszych zakątków Europy i świata.
Poszukuję wciąż nowych gatunków i odmian tych wspaniałych roślin. Podziwiam kwitnienia, zakochuję się w liściach.To jak narkotyk ...
Moja kolekcja, licząca ok.900 gatunków i odmian hoi, stale się powiększa, a mój dom coraz bardziej przypomina las deszczowy.
Zapraszam do odwiedzin.


*

środa, 11 maja 2011

Syrop sosnowy, hoya finlaysonii i oranżeria cz I

Odmian i klonów  h. finlaysonii mam kilka. Tą lubię najbardziej za najszybszy wzrost i bardzo ładne liście.

IMG_3408

Hoya finlaysonii pierwszy raz została znaleziona w Malezji, na wyspie Penang. Rośnie również na Borneo, Sumatrze, w Tajlandii ... Spotkać ją można wzdłuż rzek i jezior w nizinnych lasach. To bardzo cenna wskazówka dotycząca uprawy. Wynika z niej że gatunek ten lubi wysoką wilgotność powietrza i taką postarajmy się zapewnić.

IMG_3385

Ze wzrostem raczej się nie śpieszy, choć odmiana widoczna powyżej rośnie u mnie najszybciej. Pozostałe są o połowę mniejsze.

U mnie rośnie w compo storczykowym, już od kilku dni w oranżerii - w pełnym słoneczku.

IMG_3389

Kwiaty hoi finlaysonii choć niewielkie, są bardzo efektowne.  Jeden minus - są bardzo krótkotrwałe, rozwinięte wytrzymują 12 godzin a po 24 godzinach odpadają całkowicie. Pachną . Chociaż tyle :-)

Zobaczcie TUTAJ jak sobie w naturze ( Taman Pertanian in Tenom, Sabah Borneo ) pięknie zasuwa ( razem z hoją caudatą )

IMG_3396

***

Maj. Nareszcie ciepło. Warto zrobić właśnie w maju, syrop sosnowy z młodych przyrostów. Robicie ? Ja tak, jestem mu wierna od kilku lat. Robię dużo. Mam zapas na jesień, zimę ...

IMG_3312

Syrop ten ( z babcinej receptury ) stosuje  w przeziębieniu, grypie, zapaleniu oskrzeli i gardła. Z uwagi na bogactwo witaminy C i soli mineralnych, wpływa ogólnie wzmacniająco na organizm. Jest niezastąpiony dla dzieci. Staram się nie faszerować moich pociech chemią, dlatego po takie specyfiki sięgam bardzo często. W następnym poście pokażę Wam jeszcze jeden warty uwagi, sprawdzony specyfik.

A robi się go tak :

W maju należy zerwać kilkanaście młodych sosnowych przyrostów.

(  Należy je obrywać w taki sposób by nie blokować drzewku rozrastania się. Obrywanie pionowych pędów, poważnie deformuje sosnę oraz może stać się powodem jej obumarcia . Najlepiej urywać boczne pędy )


Pędów nie płucze się, a jedynie usuwa z nich brązowe łuski.

Tego samego dnia układamy je w dużym słoju, przesypując kolejne warstwy cukrem. Słój obwiązujemy płótnem lub ściereczką lnianą i stawiamy w ciepłym miejscu na 7-10 dni ( wiem że ciężko Wam będzie wcisnąć te słoje na parapet  , ale to miejsce jest najlepsze) Kiedy na dnie słoja zbierze się dużo gęstego płynu, odcedzamy go przez gazę, wyciskamy mocno resztki pędów i zlewamy do szczelnych słoików. Dla dobrego przechowywania słoiki najlepiej trzymać w lodówce.

IMG_3314

Dorośli powinni zażywać po 1 łyżce 3-4 razy dziennie, dzieci po 1 łyżeczce 3 razy dziennie (w nasilającej się chorobie 4 razy). Syrop sosnowy można dodawać do herbatek ziołowych np. lipowej, z kwiatów bzu czarnego, bądź jako zwykły dodatek do herbaty z cytryną.

Pycha.

***

Pokażę na koniec kilka migawek z oranżerii... Powiedzmy że jestem w połowie przenoszenia roślin i urządzania mojego zielonego raju. Oto on :

IMG_3380

IMG_3377

IMG_3375  

IMG_3372

IMG_3371   IMG_3370

IMG_3358

IMG_3353

IMG_3407 

IMG_3379 

ciepło, coraz cieplej pozdrawiam

Edyta

2 komentarze:

  1. No, no, no! Teraz wygląda jak u wszystkich rasowych hodowców ;) Ale wiesz, że będziesz się musiała wyspowiadać ze szczegółów? Na którą stronę świata wychodzi oranżeria, czy przewidujesz jakiś sposób cieniowania (a może cieniowanie nie będzie potrzebne), czy wszystkie hoje wyjeżdżają z domu i czy nie będzie Ci w nim pusto?

    Gratulacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!
    Teraz hoje będą rosły jeszcze piękniej ;)


    Beata :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.