*

Na imię mam Edyta i od lat hobbystycznie uprawiam rośliny.
Hoje to moja wielka roślinna miłość! Ściągam je skąd się da ... Z najdalszych zakątków Europy i świata.
Poszukuję wciąż nowych gatunków i odmian tych wspaniałych roślin. Podziwiam kwitnienia, zakochuję się w liściach.To jak narkotyk ...
Moja kolekcja, licząca ok.900 gatunków i odmian hoi, stale się powiększa, a mój dom coraz bardziej przypomina las deszczowy.
Zapraszam do odwiedzin.


*

środa, 26 września 2012

Hoya sp. PNG SV 436 i jesień w domu …

 

Szukałam ją po świecie, a znalazłam na naszym polskim, dobrym allegro …

Zakochałam się w jej liściach już wtedy gdy zobaczyłam ją u Christiny. Jak do mnie dotarła – przepadłam. Liście na żywo są jeszcze piękniejsze - duże, a raczej wielkie, do tego z pięknym żyłkowaniem i niesamowicie miękkie, elastyczne w dotyku. Przepiękna hoja.

IMG_9692

IMG_9691 

IMG_9693

Rośnie szybko. Mam nadzieję że równie szybko zakwitnie – czego sobie gorąco życzę :-)

 

***

W domowych wazonach mnóstwo chryzantem, astrów, zzieleniałych hortensji … Jesienne róże. Na każdym kroku – ostatnie jesienne kwiaty. Chcę się nimi nacieszyć, zanim jak wszystko – przeminą.

 

IMG_1010

IMG_1014

IMG_9548

IMG_1020

IMG_9791 

IMG_1029

IMG_1027

 

***

 

Jadę dziś na prawdziwy, mega wiejski targ. Po co ? Po zapasy jesienno-zimowe :-) Ano tak, dla mieszkających w blokach to jakiś absurd – ale my wiejskie, domowe chomiki mające ogromne spiżarnie i piwnice, robimy zapasy na zimę. Wór marchwi ( 5 zł ), wór cebuli ( 5 zł  ), wór ziemniaków ( 10 -15 zł), wór papryki ( 5 zł ), wiązka wiejskiego czosnku (albo i dwie), pietruszka, seler, kukurydza i co mi jeszcze w oko wpadnie i zmieści się do mojego samochodu, a przy okazji mnóstwo świeżych jaj od biegających, wsiowych kur. Lubię to.

 

Łapmy promienie jesiennego słońca, póki są -

Edyta

 

PS. A grzybów w lesie ZERO.  Nie wiem co się porobiło w tym roku, zupełnie nie ma grzybów. Zrobiłam sobie tylko przyjemną wycieczkę po lesie. Żeby nie wracać z pustym koszykiem, nazbierałam szyszek aby wysypać na ogrodową rabatę, do kącika leśnego, pomiędzy paprocie a storczyki. Sąsiedzi chcieli z okna wyskoczyć jak widzieli pełny koszyk, z daleka nie było widać co w nim jest ◕‿◕

 

2 komentarze:

  1. Czy będzie o niej jakiś nowy post?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy - skoro sobie życzysz :-)
      Postaram się zrobić o niej posta w najbliższym czasie.
      serdeczności ślę
      E.

      Usuń

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.