*

Na imię mam Edyta i od lat hobbystycznie uprawiam rośliny.
Hoje to moja wielka roślinna miłość! Ściągam je skąd się da ... Z najdalszych zakątków Europy i świata.
Poszukuję wciąż nowych gatunków i odmian tych wspaniałych roślin. Podziwiam kwitnienia, zakochuję się w liściach.To jak narkotyk ...
Moja kolekcja, licząca ok.900 gatunków i odmian hoi, stale się powiększa, a mój dom coraz bardziej przypomina las deszczowy.
Zapraszam do odwiedzin.


*

czwartek, 30 kwietnia 2015

The Genus Hoya

 

 

To druga książka o hojach, w mojej biblioteczce. O pierwszej pisałam TUTAJ

Kupiłam ją bezpośrednio od autora ( cena wraz z przesyłką 110 zł )

 

The Genus Hoya – Species & Cultivation

IMG_9220

IMG_9236

IMG_9239

IMG_9506

 

To ładny album. Twarda oprawa, elegancki, kredowy papier, a na nim piękne zdjęcia. Niestety,  mimo iż książki nie zaczęłam jeszcze czytać ( zostawię to sobie ma długi weekend ) a jedynie przejrzałam pobieżnie, to już znalazłam w niej kilka błędów, które momentalnie rzuciły mi się w oczy. Zaznaczam że nie mam tutaj zamiaru obrazić czy też urazić autorów, a jedynie wyrazić własne zdanie.

 

1. To raczej liście hoi meredithii …

IMG_9240

 

2. Hoya Mathilde to przecież krzyżówka carnosa x serpens , a nie serpens x carnosa – znaczenie to ma ogromne, gdyż pokazuje która matka a który ojciec – matką oczywiście jest hoja carnosa która została zapylona pyłkiem hoi serpens, a nie odwrotnie.

 

IMG_9225

 

3. Na zdjęciu widzę kwiaty hoi flagellata …

IMG_9228

 

4. Po sp. zawsze stawiamy kropkę gdyż jest to skrót ( od species )

IMG_9235

 

i kilka innych, mniej lub bardziej ważnych. Nie będę już ich wymieniać, żeby nie było że strasznie się czepiam, ponieważ książka i tak, mimo drobnych niedociągnięć, jest naprawdę bardzo fajna i absolutnie nie żałuję że ją kupiłam. Więcej napiszę po przeczytaniu jej od deski do deski.

Tymczasem skupię się na przyjemniejszych aspektach Smile

 

Dzięki The Genus Hoya poznałam nową hoję i zachwyciłam się na maxa. HELP – ja ją chcę, bardzo chcę, bardzo, bardzo, bardzo chcę !!! I nie spocznę dopóki jej nie zdobędę.

 

Hoya solaniflora

IMG_9521

 

tej też szukam…

IMG_9514

IMG_9244

 

Już się nie mogę doczekać, aż zatopię się w lekturze Smile

Cudnego, długiego, majowego weekendu ~

Edyta

sobota, 25 kwietnia 2015

Hoya pimenteliana

 

 

Hoya pimenteliana

IMG_9431

IMG_9430

IMG_9434

IMG_9425

IMG_9279

 

To jej pierwsze kwitnienie Red heart Po tylu latach…

Ale wszystko co przychodzi z trudem, bardziej cieszy, bardziej jest doceniane. Staje się ważniejsze. Tak już jest.

A jak ona paaaaaaaaaaaaachnie ! Tak pachnie że daruję jej te lata przyrostów tylko w zieloną masę. Daruję jej wszystko. I to że liście lubi jej palić słońce, a mnie to złości że brzydkie. I to że nad wszystko kochają ją te małe, wredne przędziorki. Jak powąchałam jej kwiaty to o nic mi już nie chodzi,   żeby   tylko   była  i    kwitła,   kwitła,    kwitła…

Pachnie zupełnie inaczej niż akuty, które kwitną aktualnie bardzo intensywnie, którymi   pachnie  cały dom  i przyznam że nieco mi się już znudził ich zapach… Hoja pimenteliana pachnie dostojnie. Elegancko. Orientalnie. Achhhh… po prostu KLASA.

 

A  zobaczcie co mi się szykuje za uczta … To byłoby chyba pierwsze, polskie kwitnienieAngel

 

IMG_9282

 

Trzymajcie kciuki !

 

Ściskam Was mocno i dziękuję że tu zaglądacie !

Edyta

sobota, 18 kwietnia 2015

Acutowy szał :-)

 

To zdecydowanie czas kwitnienia hoi acuta ~  parasitica ~ verticillata. Jest ich niezliczona ilość, w sprzedaży często oznaczone jako sp. (  species = gatunek ) + nazwa stanowiska na którym zostały znalezione.

Są to hoje bardzo łatwe w uprawie, rosną szybko i bezproblemowo, zakwitają chętnie i obficie. Kwiaty wytwarzają mocny ( szczególnie wieczorem ), bardzo przyjemny zapach.

U mnie  kwiecień jest właśnie pod znakiem H. acuta. Kwitnie ich w tej chwili 5 ( kolejne w pąkach ), każda po kilka baldachów kwiatowych – w domu pachnie więc bardzo intensywnie.

 

A oto kwitnąca aktualnie piątka :

 

Hoya sp. Ko Chang Island IML 1508

IMG_9071

 

Hoya sp. Davau Philippines

IMG_9085

 

Hoya acuta EPC-269 ( Red leaves in summer )

IMG_9208

 

Hoya sp. EPC-301 black leaves, Prachinburi

IMG_9209

 

Hoya sp. Thailand RM-412b

IMG_9218

 

a tutaj wszystkie razem ( w kadr wkradły się również H. heuschkeliana i H. dischorensis ) :

 

IMG_9202

 

  1. Hoya sp. Ko Chang Island IML 1508
  2. Hoya sp. Davau Philippines
  3. Hoya acuta EPC-269 ( Red leaves in summer )
  4. Hoya sp. EPC-301 black leaves, Prachinburi
  5. Hoya sp. Thailand RM-412b
  6. Hoya heuschkeliana Pink
  7. Hoya dischorensis

 

Pączkują, ku mojej wielkiej radości, również hoje rigida…

 

H. rigida PINK flowers EPC-605

IMG_9216

 

i debiut : Hoya rigida yellow tone variegated EPC-659

IMG_9214

IMG_9062

 

 

xoxo

Edyta

piątek, 10 kwietnia 2015

Hoya mappigera ‘ Peninsula Malaysia’ i jej kwiat-gigant :-)

 

Jest niesamowita ! i całkiem słusznie się nazywa… Nazwa : mappigera,  pochodzi od ciekawej budowy kwiatu tej hoi, który przypomina wiszącą, rozłożoną serwetkę/chusteczkę.

Pasuje jak ulał, prawda ?

 

Hoya mappigera

IMG_9030

IMG_9033

IMG_9024

 

Odmiana ta – z różowym środkiem, pochodzi z Malezji, a jej kwiaty są po prostu gigantyczne. Pojedynczy kwiat ma średnicę 5,2 cm !!! Nigdy nie widziałam większych…

Jestem nią OCZAROWANA !

IMG_9010

IMG_9001

IMG_9004

IMG_9011

IMG_9000

 

Cudnego, słonecznego weekendu

Edyta

środa, 8 kwietnia 2015

Hoya Iris Marie

 

Lubię ją.

Za ładnie wybarwiające się młode liście.

Przede wszystkim jednak za kwiaty… Duże kwiaty.

 

Hoya Iris Marie

IMG_8798

IMG_8801

IMG_8802

IMG_8804

IMG_8811

IMG_8814

 

***

Hoya mappigera przeproszona za strącenie pąka, nie kazała się długo prosić o produkcję kolejnego Smile   Mam     nadzieję    że    tym    razem, obejdzie    się    bez   niespodzianek…

 

IMG_8818

IMG_8827

 

xoxo

Edyta

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Hoya blashernaezii

 

Hoya blashernaezii

IMG_8689

IMG_8691

IMG_8693

IMG_8694

IMG_8699

IMG_8700

IMG_8704

IMG_8709

IMG_8711

IMG_8707

 

***

 

Goście wyjechali. Dziś ja jadę ‘na gotowe’ SmileKorzystając więc z wolnej, błogiej chwili bawiłam się w hojowego  fotografa. A one kwitną nieustannie. Moim ‘Och’ i ‘Ach’  nie ma końca… Zachwycają mnie coraz bardziej, o ile bardziej można …

Oto aktualnie kwitnące. Lubię  takie   zdjęcia,  można   na   nich dostrzec różnicę w wielkości kwiatów.

 

1. Hoya blashernaezii ( kwitnienie drugie )

2. Hoya Bent ( kwitnie często, już nawet nie robię jej zdjęć )

3. Hoya caudata ‘Sumatra’  ( ta kwitnie na okrągło )

4. Hoya dischorensis ( kwitła kilkakrotnie, na kilku pedunclach jednocześnie – pachnie baaaaaaaardzo mocno )

5. Hoya EPC-301 ( to mój debiut, muszę zrobić o niej osobnego posta )

6. Hoya sp. Kota Kinabalu ( kwitnienie któreś z kolei, nie liczę, nie robię już zdjęć, nie chcę Was zanudzać… )

7. Hoya sp. AP1156 Mae Sa-ruai ( ciąg dalszy marcowego kwitnienia, tym razem na innym pedunclu – wszyscy wielkanocni goście pytali co tak pachnie w salonie – to właśnie ona Smile)

8. Hoya tomataensis ( w ilości wytworzonych pędów kwiatowych bije na głowę wszystkie pozostałe hoje – szalona ! i ślicznie pachnąca )

 

IMG_8720

 

Kochani, nie zapomnijcie zrobić dzisiaj swoim roślinom, małego ‘Śmigus-Dyngus’

Wspaniałego świątecznego dnia,

 

Edyta