Pokażę ją bo trochę zapomniana … Zapomniana i niedoceniana a szkoda, bo przepiękna . Pamiętam czasy kiedy aby ją zdobyć trzeba było się bić na allegro, po to żeby małego wypierdka za 100 zł dostać … Było tak, kto zahojowany od dłuższego czasu, ten pewnie pamięta. Ja pamiętam.
Ponoć prawidłowa nazwa brzmi Hoya australis ssp. tenuipes ‘Lisa’
Moim zdaniem jest to najładniejszy podgatunek hoi australijskiej. Szybko rośnie. Zdobi, rozwesela i rozświetla parapet.
Na mocno słonecznym stanowisku liście blakną,grubną i zdecydowanie cierpią, ale kwiaty są pięknie wybarwione i jest ich naprawdę dużo. Na stanowisku zacienionym kwitnie mniej obficie za to liście są cudne… Wybór należy do Was/Nas.
Kwiaty mają sporo nektaru, ładnie pachną.
***
Mam nowego dostawcę ciętych kwiatów …
Wiecie już że lubię kwiaty w wazonie, cały rok … To moja słabość i nic na to nie poradzę.Latem jest fajnie bo są z ogrodu, niedługo będzie mi pachniał bez mmmm…………
Nowy dostawca to ‘Biedronka’ :-)) serio i jestem zachwycona bo :
1,świeże ! i ładne
2,różne ,przynajmniej u nas jest wybór naprawdę bogaty
3, tanie ( 15 szt --- 7,99 zł )
Jestem happy ;-)
***
Wracam do lektury bo w tygodniu pewnie nie będzie czasu …..
‘Río Anaconda to opowieść przygodowo-podróżnicza. Trzyma w napięciu jak kryminał, a jednocześnie rozśmiesza do łez. I zapewniam Was, w trakcie lektury będziecie się śmiać na głos! A przy okazji jest to historia prawdziwa.’Rewelacyjna książka, rewelacyjny autor…
Pozdrawiam Was ciepło i życzę dobrego tygodnia
Edyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.