Mamy, tutaj,w naszym lesie, swoje poziomkowe miejsca.
W tym roku jest ich mnóstwo …
Uwielbiam poziomkowe wyprawy, mozolne zbieralnie maleńkich, pachnących owoców …
Rozmowy z dziećmi które małymi, zwinnymi łapkami zrywają kuleczki z krzaczków.
Żarty, śmiechy, brudne, poziomkowe buźki …
Wyścigi… które więcej nazbiera…
Kocham te chwile, kocham lato, kocham poziomki …
Zazwyczaj jemy je na surowo, posypane deczko cukrem.
Tak, smakują najlepiej.
***
Hoya EPC 607 cv.Viola
Sprzedałam w tym roku mnóstwo sadzonek h.Viola, bo rośnie jak chwast. Mianuję ją drugą po h. buotii – najszybciej rosnącą hoją. Przycięłam na maxa wiosną ( nie pamiętam dokładnie … kwiecień ?? ) Sadzonki pojechały w Polskę a nawet w świat, a ja, zostawiłam sobie dwa liście … Wiedziałam że to tylko na chwilę.
Dziś z dwóch liści jest tyle :
liście ma fajne, zazwyczaj takie :
ale zdarzył się i taki dziwak :
Jakkapun, dzięki Tobie mam to cudo, dzięki !!! Jakkapun, I am grateful to you for this hoya–marvel, thanks !!!
poziomkowe, letnie, słoneczne buziaki
Edyta
Hmmm...poziomki mają faktycznie niesamowity smak... Wczoraj też mieliśmy poziomkowe żniwa w ogródku ale do miseczek z cukrem nic nie dotarło :)
OdpowiedzUsuńTrudno "smak" i "tajemnicze" obrazu serii oferuje średnich latem uroczystości .. Happy Mid-letni Celebration ...!
OdpowiedzUsuńA ja głupia, sobie tę hoję odpuściłam! Oczy mi chyba bielmem zaszły ;-)
OdpowiedzUsuńNie dość, że piękna, to rosnąca na potęgę. Ech!
Nic straconego Dorotka, dołożę kawałek do przesyłki. Do jesieni będziesz miała wieeeelki krzaczor :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻartujesz?!? Wiesz, ja nie dlatego, ale chętnie przyjmę :-) Zraziłam się trochę do niej, bo miałam ją na jesieni od epiphytica, i ratowałam ponad miesiąc, i już, już ją miałam, jak wzięła i padła małpa jedna! Ale Twoja to cudo, w porównaniu z tym, co miałam w rękach. WIELKIE dzięki :-)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, im więcej tnę, tym szybciej rośnie :-)Ale na prawdę, sama jestem w szoku że ona z tych szybko-rosnących bo nie wyglądała na taką ...
OdpowiedzUsuńWróciłam i jeszcze raz jej się przyjrzałam. No cudo, najpiękniejsza Viola, jaką widziałam w necie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się śliczności :) :)
OdpowiedzUsuńBeata :)
Uwielbiam tę hoję, jest cudna, do tego bardzo szybko przyrasta.
OdpowiedzUsuńOj tak, szybciutko rośnie ...
UsuńJa również ją uwielbiam.
No to u mnie będzie zdziwko, bo rośnie bardzo wolno. Doszły jej TYLKO dwa liście, odkąd jest u mnie. A to będzie już pół roku. Ale w tym roku jest to dla mnie zaletą, zbyt dużo hoi porosło i każda rosnąca wolniej daje mi odetchnąć od bólu głowy, gdzie ją mam upchnąć.
UsuńAż się wierzyć nie chce że TOBIE nie rośnie ... Nie wierzę ;-P
Usuń