Hoya Golden Eye ponownie po roku

 

Pokazywałam ją pod koniec grudnia 2010 roku TUTAJ , teraz, po 14 miesiącach wygląda tak :

 

 

Trudno jej zrobić dobre zdjęcia, ponieważ większość liści ma ponad 20 cm, a rozpiętość całej rośliny wynosi ok 50 cm. Dodam że w międzyczasie ( od ostatniego postu w XII.2010) była przycinana minimum 10 razy, wieeeeeele sadzonek poszło w Polskę, a ona niczym nie wzruszona rośnie jak na drożdżach. Wspaniała odmiana …

 

***

The true mystery of the world
is the visible not the invisible.
(Oscar Wilde)

Wiosenna aura rozdaje prezenty. Wraz z promykami słońca, za którymi tak tęskniliśmy przez ostatnie tygodnie, wpada przez okna cudownie pachnące powietrze, radość z każdej chwili i zastrzyk energii … Mamy ochotę tańczyć i śpiewać.

Tak, gdy świeci długo wyczekiwane słońce – zwyczajna codzienność jest piękna.

 

 

***

 

Zakochałam się i mam !!!  bo ja mam mnóstwo innych słabości, oprócz hoi. Jak każda  kobieta - kocham buty. I to nic że mam ich delikatnie mówiąc dużo. Zobaczyłam je na wystawie i wiedziałam, że nic mnie nie powstrzyma …

Moje nowiutkie, pięknie asymetryczne szpilki Stradivarius ( Heeled metalic shoe ), również na powitanie wiosny -  tadammmmm ( przepraszam – musiałam Wam pokazać :-) )

 

Noszę tylko buty na bardzo wysokim obcasie albo zupełnie płaskie, w zależności od tego co mam do załatwienia w ciągu dnia. Obcasy są super, płaskie buty wygodne. A w domu boso – bo lubię.

 

Wiosennej lekkości w sercu na cały weekend i nadchodzący tydzień !

Edyta