Strony

sobota, 13 października 2012

Hoya retusa



Dawno mnie tutaj nie było. Sprawcą jest taki jeden, co się 'Wolny Czas' nazywa... Najpierw miałam go dosyć sporo, ale pozabiegowo nie dałam rady robić zupełnie NIC, oprócz spania, odpoczywania i narzekania,  aby mnie traktowano w domu należycie - czyli  jak księżniczkę, a nie  jak 'robokopa'  :-). No ale jak mi doopa odżyła, to wróciłam zaś na pełne obroty i jestem znowu w swoim żywiole, nie oglądając się za siebie, bo i po co.
Zakwitła hoja retusa i nawet bym tego nie zauważyła w moim gąszczu, bo kwiaty nie dość że pojedyncze to jeszcze maleńkie, gdybym nie poczuła przepięknego zapachu … Szłam za węchem i znalazłam.



Hoya retusa

IMG_9982



Bardzo mi się podoba ta malinowa korona …

IMG_9983

IMG_9988






Przy okazji zauważyłam że szykuje się do kwitnienia coś innego, włochatego ….



IMG_0004





 Mam sporo zaległości więc z góry przepraszam wszystkich, którym nie odpisałam jeszcze na maile - postaram się zrobić to w najbliższym czasie.
Miłej, październikowej niedzieli, trzymajcie się zdrowo -
Edyta

2 komentarze:

  1. Dużo, dużo zdrowia, Pani Edytko!
    Pozdrowienia serdeczne
    Dorota

    ps Aleeeee Emu! Super! :)))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.