Może troszkę kolorków ?
Oto wieeeeeeelka ( widać to na pierwszym zdjęciu, gdzie stoi obok sofy ) i nieustannie kwitnąca hoja. Zakwitła pierwszy raz rok temu, pokazywałam ją TUTAJ . Zmieszkała na poddaszowym korytarzu, przy stale uchylonym poddaszowym oknie. Przyczyną jest zapach jej kwiatów... Choć hoja jest naprawdę bardzo efektowana i piękna, a kwiaty śliczniutkie, to wydzielają okropny zapach. Jak widać - nie można mieć wszystkiego !
Przy okazji kąpieli, wdzięcznie zapozowała mi do obiektywu.
Hoya sp. Palawan GPS 9076
Serdeczności, jeszcze lipcowe ślę ~
Edyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.