Strony

czwartek, 11 czerwca 2015

Hoya sipitangensis T.Green. Thank you Stefanie.

 

Kupiłam ją od Teda Green’a w 2011 roku, ma więc cztery lata  ( jak ten czas leci … ) i dopiero teraz zdecydowała się pokazać kwiaty.

 

Hoya sipitangensis ( T.Green )

IMG_0866

IMG_0871

IMG_0875

IMG_0886

IMG_0887

 

Tutaj wraz z innymi, aktualnie kwitnącymi :

 

Hoya sipitangensis T.Green & Hoya Sunrise

IMG_0893

 

Hoya sipitangensis T.Green & Hoya Iris Marie

IMG_0896

 

Hoya sipitangensis T.Green & Hoya erythrina GPS 10143

IMG_0899

 

 

***

Kilka dni temu dostałam cudowną paczkę-niespodziankę z Niemiec Uśmiech Oprócz kartki z całym mnóstwem przemiłych słów, moja kochana Steffi przysłała coś na osłodę i oczywiście Seramis dla hoi. Tak po prostu. Z sympatii. Wzruszyłam się ogromnie, bo Stefanie nigdy bym nie poznała, gdyby nie mój hojowy świat... Zaczyna się od kupna sadzonek hoi, później jest wymiana emaili, pogaduszki o roślinach, sympatia, roślinna znajomość, a czasem nawet przyjaźń… Tak, kilku z was mogę nazwać moimi hojowymi, lojalnymi przyjaciółmi. I bardzo, bardzo Wam za te przyjaźnie dziękuję.

 Czerwone serce

IMG_0715

IMG_0718

IMG_0719

 

Ze Stefanie rozmawiam po angielsku. Ona Niemka – ja Polka. Ona nie zna polskiego, ja nigdy nie chciałam się uczyć niemieckiego. Teraz żałuję… choć jak widać, jeżeli ktoś nadaje na tych samych falach, bariera językowa nie stanowi problemu Czerwone serce Dziękuję Ci za wszystko Steffi – jesteś kochana.

 

IMG_0721

 

 

xoxo

Edyta

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.