Niezidentyfikowana hoja znaleziona na Borneo - Hoya sp. Borneo
Jest wielka, ciężka, a liście ma większe od mojej dłoni. Szybko rośnie. Liście rosną różne, co widać na zdjęciu. Jedne pofalowane, inne o idealnie gładkich brzegach. Od czego to zależy - nie wiem... Tak jej się widać podoba :-) Każdy liść jest łukowaty, ostro zakończony i dół blaszki wygina ku tyłowi. Ciekawa.
Hoya sp. Borneo
***
3/4 moich hoi mieszka w oranżerii - bo tam im najlepiej. 1/4 hoi zajmuje parapety południowe, wschodnie i zachodnie, radzą sobie na nich również znakomicie. Parapety północne ( na którym hoje nie rosną dobrze ) i pozostałą wolną przestrzeń w moim domu zamieszkują inne rośliny - palmy, fikusy, paprocie ( uwielbiam ), z 5 storczyków, filodendrony, anturia i inne ciekawe, które wpadną mi w oko. Choć hoje zajmują główne miejsce w moich sercu, uwielbiam wszystkie moje rośliny. Przebywanie w zielonym pomieszczeniu ( od jakiegoś czasu dekoruję zielonymi cały dom, nie tylko parapety ) działa na mnie baaaardzo pozytywnie, już nie wyobrażam sobie inaczej...
W tle oleander przywieziony z Korfu w 2013 roku jako malutka gałązka. W tej chwili ma ok. 2 m wysokości. Jakoś przezimował w domu, latem wyjedzie na wakacje do ogrodu :-)
Poddasze :-)
Tutaj znajduje się moja 'mini siłownia' - wspaniale jest ćwiczyć w tak doborowym, zielonym towarzystwie. Obowiązkowo przy otwartym oknie.
Tutaj znajduje się moja 'mini siłownia' - wspaniale jest ćwiczyć w tak doborowym, zielonym towarzystwie. Obowiązkowo przy otwartym oknie.
I jeden z parapetów północnych :
Pięknego dnia dla Was wszystkich i do usłyszenia/przeczytania niebawem !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.