Zrozumieć jej nie mogę. Raz kwitnie na pomarańczowo, innym razem na żółto.
Jak jej się podoba - tak zakwita. No proszę, jaka indywidualistka.
Hoya sp. Kota Kinabalu
a oto poprzednie kwitnienie :
***
W ogrodzie zrobiło się bajecznie kolorowo. To za sprawą rododendronów - które skradły część mego ogrodowego serca.
serdeczności kwitnące ślę i do usłyszenia/przeczytania jutro ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.