Wiele hoi w pąkach, ale nie wszystkim udaje się zakwitnąć. Upał i suche powietrze robi swoje -szczególnie w oranżerii.
Tej się udało.
Hoya erythrina 'Bajo'
I na koniec, niestety nieudane kwitnienie H. platycaulis. Kwiaty już praktycznie pękły, ale gorąc w oranżerii zrobił swoje.
Pełna nadziei i optymizmu, liczę na to że wszystko jeszcze przede mną.
I tego się trzymam :-)
Czerwcowo ( jeszcze ) pozdrawiam i do następnego wpisu niebawem ~
Trafiłam na Twój blog przypadkiem, ale jestem zachwycona tym co tutaj znalazłam. Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Natalio :-)
Usuń