Witajcie wakacyjnie :-) Długo mnie nie było … Powodów kilka . Przede wszystkim praca ,praca ,praca , następnie remonty , malowania , budowa oranżerii ( tak ,tak jeszcze nie koniec )trochę pracy ‘na cito’ w ogrodzie – wszystko to powodowało że siadałam do komputera wyczerpana , zrobiłam to co musiałam i lulu.Dzisiaj pora na przyjemności , odpoczynek i kilka słów do Was:)
Pokażę moją hoya imperialis. Mam je trzy ( Red ,Pink i White ) .Ta jest największa :
Pochodzi z Malezji , z Borneo .Jeżeli ustawimy ją na słonecznym stanowisku ,szybko rośnie i osiąga znaczne rozmiary.
Minimalna temperatura nie powinna być niższa niż 20°C .W wielu ok 2 lat powinna bez problemu zakwitnąć - kwiaty ma największe w rodzinie Hoya (jeden kwiat 8cm!!!) ,pachną gardenią i wydzielają dużo lepkiego nektaru.W okresie wegetacyjnym spryskiwać ! Wapnolubna .Do podłoża polecam dodać muszelki :-)
Tak wygląda w całości :
Aby zobaczyć jak kwitnie kliknijcie TUTAJ - patrzcie i podziwiajcie :-o)
Jutro też tu będę , najwyższy czas przecież na konkurs czerwcowy :-)Pomysł już mam a i nagroda będzie niczego sobie …
Do jutra moi mili.Papa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.