Jest to hoja która rośnie bardzo powoli . Liście przepiękne , twarde , skórzaste – z pewnością można je pokochać .
Hoya waymaniae long leaves
Jak kwitnie widać TUTAJ , kwiaty intensywnie pomarańczowe – urocze .
W uprawie hmm … kapryśna , niestety , ale można sobie z nią poradzić przy odrobinie chęci , o ile stosuje sie pewne zasady …
Zasada pierwsza : Oszczędne podlewanie.
W związku z tym , że hoya waymaniae ma bardzo płytki system korzeniowy – łatwo i szybko można ją zalać co prowadzi do natychmiastowego gnicia korzeni .
Zasada druga : temperatura powietrza
Jest to wybitny ciepłolub . Cały rok potrzebuje temperatury powyżej 20 stopni . Nie polecam na nieogrzewane parapety .
Kurcze , po raz kolejny dochodzę do wniosku że mam do doopy sprzęt fotografujący . Kiedy za oknem szaro buro , to i zdjęcia wychodzą byle jakie . Wybaczcie . Muszę chyba napisać list do Świętego Mikołaja co by zamiast rózgi , przyniósł Edytce wymarzony sprzęcik do hojkowych zdjęć …
Magiczny czas adwentu NAM nastał . W niedzielę zapłonęła u mnie pierwsza adwentowa świeca …
Świece przypominają o czterech niedzielach , dzielących Nas od jednego z najważniejszych dni w roku …
Zimowe , śnieżne ale bardzo cieplutkie pozdrowienia ślę
Edyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.