Strony

środa, 6 czerwca 2012

Hoya sp. Palawan GPS 9076 i czereśniowy czas

 

Hoya sp. Palawan GPS 9076

IMG_7417

IMG_7418

IMG_7419

Po nazwie widać iż pochodzi ze stajni Paula Shirleya… Kupiłam ją jednak od ulubionej Szwedki. Bodajże w ubiegłym roku. Jak większość moich hoi – wyhodowana od małej ciętej sadzonki. Zamieszkuje południową, cieniowaną wystawę mojej oranżerii. Podlewana jak wszystkie – kiedy przeschnie podłoże. Nie byłabym sobą gdybym nie dodała że bardzo ją lubię :-)

***

Sezon czereśniowy uważam za otwarty :-)

IMG_7370

Kocham czerwiec. Kocham ten truskawkowo-czereśniowy czas. Uwielbiam poranne wyprawy przed pracą na targowisko, po świeże owoce i warzywa. Nie mogę się opanować przed zakupem hmmm naprawdę sporych ilości, by później przyrządzać mojej rodzinie zdrowe, pyszne posiłki. Lubimy to. To świetny czas aby apteczne witaminy zastąpić naturalnymi.

Kto jeszcze nie próbował przepisu na sernik na zimno z czereśniami z książki Nigelli  Lawson ‘Nigella ekspresowo’ – bardzo polecam. Jest przepyszny.

 

Sernik czeresniowy na zimno

Skład:

200 g herbatników (najlepiej pełnoziarnistych)

75 g miękkiego masła

300 g zmielonego twarogu śmietankowego

60 g cukru pudru

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

1 łyżeczka soku z cytryny

250 ml śmietany kremówki

Konfitura na wierzch:

konfitura czereśniowa

lub

2 garście czereśni

2 łyżki żelatyny

2 łyżki cukru

 

Herbatniki zmielić w malakserze na drobne okruchy. Dodać masło, wymieszać. Masę wyłożyć do okrągłej foremki o średnicy 20 cm. Twaróg utrzeć z cukrem pudrem, ekstraktem waniliowym ( dodaję również nasionka wanilii ) i sokiem z cytryny. Dodać ubitą śmietanę, lekko wymieszać łyżką. Ser wyłożyć na kruchy spód. Wygładzić i odstawić do lodówki na min. 4 godziny ( ja proponuję na całą noc ). Na wierz wyłożyć konfiturę czereśniową. Ja robię ją samodzielnie ze świeżych owoców:  z czereśni usuwam pestki i miksuję na gładką masę. Przekładam do garnka, dodaję sok z cytryny, cukier i żelatynę. Gotuję na małym ogniu ok. 10 minut ( żelatyna musi się rozpuścić )  Schładzam. Wykładam na masę serową.

Pycha !!!!

Smacznego.

***

Pokazywałam jakiś czas temu h. rosarioae. Ona jest cudowna !!!!!!

Kwitnie nieprzerwalnie od końca kwietnia, produkuje wciąż nowe długaśne penducle i jak cudownie pachnie … a kwiaty są coraz mocniej różowe ….

IMG_7420

IMG_7422

IMG_7425

IMG_7412

 

Tym hojowym akcentem żegnam się i życzę miłego, jutrzejszego świętowania

 

Edyta

 

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie używałam czereśni o ciast...właściwie to nic z nimi nie robiłam oprócz zjadania na surowo :)))
    Sernik na pewno wypróbuję bo brzmi smakowicie a ostatnio jakoś sernikowa się zrobiłam.
    Edytko a hoje jak zwykle cudne pokazujesz! Szkoda tylko, że zapachu nie można przesłać...
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, ja też czereśnie uwielbiam najbardziej na surowo, ale ten sernik Nigelli jest super ! Dzięki za miłe słowa, ja z kolei zachwycam się Twoimi hojami czarodziejko ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sezon czereśniowy już się zaczął? U mnie na bazarku króluje sezon truskawkowy w cenie 8-10 za kilogram, ale jeszcze się nie skusiłam. Czereśni jakoś nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to u nas już z półtora tygodnia. Pewnie dlatego że wokół same wsie, pola, sady ... Czereśnie 7 - 8 zł, truskawki 6zł. Ja już mam truskawki i poziomki w ogródku. Dzisiaj zerwałam też jagody kamczackie, bo zaczęły już opadać. Teraz szukam przepisów co z nimi zrobić ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Szok, chyba jestem ślepa. Jutro idę na bazar i szukam czereśni. Ale to pewnie przez ogórki, które mogę pochłaniać kilogramami. Tylko je widzę ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam! Nie wiem gdzie wpisać moje pytanie, bo nie wszedzie można wstawiac komentarze. Mam pytanie o to coś przyczepione u Ciebie przy suficie, jak to jest przmocowane? Jak rozumiem, jest to nad stołem, nie przeszkadza? Kolejne pytanie, czy w kuchni masz firanki i zasłony? Jak możesz, wstaw trochę zdjęć kuchni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj są zdjęcia mojego kuchennego okna : http://hoyapassion.blogspot.com/2012/08/a-wam-jak-mija-lato.html

      Przymocowany do sufitu jest zielnik. Suszę na nim zioła, ustawiam dekoracje. Nie przeszkadza.
      W kuchni nie mam zasłon, jedynie małą firaneczkę z koronką, na górnym karniszu.

      Usuń
  7. PS. Do każdego posta można zamieścić komentarz. Wystarczy kliknąć w tytuł posta i na samym dole wyskakuje okienko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.