Strony

środa, 3 lipca 2013

Wild jungle

 

Wild jungle. To chyba słuszna nazwa na to, co się wyprawia w mojej oranzerii/hojażerii. Totalna dzicz.

Nie panuję nad poplątanymi pędami, których są metry. Niech będą. Niech rosną niczym nie skrępowane. Pamiętajcie że tak rosną o wiele szybciej. Hoje nie lubią ingerencji człowieka i owijania ich na podpory ( szczególnie ku dołowi ), dopóki pędy są nieulistnione. Zawijamy je dopiero, gdy na łysych pędach urosną liście, w przeciwnym wypadku łysolki żółkną, odpadają – w najlepszym wypadku zasuszają stożek wzrostu.

Zapraszam na wycieczkę do hojowej dżungli ;-)

 

IMG_1920

IMG_1918

IMG_1916 

IMG_1911

IMG_1905

IMG_1893

IMG_1892

IMG_1891

IMG_1889      

IMG_1886

IMG_1884

IMG_1882

IMG_1880

IMG_1878

 IMG_1877

IMG_1868

IMG_1867

IMG_1865

IMG_1862

IMG_1860

IMG_1241

IMG_1211

IMG_1209

IMG_1202

IMG_1197

IMG_1192 

IMG_1179

IMG_1173

IMG_1170

IMG_1168 IMG_1915

IMG_1163

IMG_1909

 

ściskam Was gorąco ( w dosłownym znaczeniu tego słowa :-)

xoxo, Edyta

 

PS. Ostatnio zostałam ambasadorem pewnej holenderskiej marki nawozów. Jedzie już do mnie paka nawozowych cudów,  tak więc najbliższe dni/tygodnie będą pod znakiem testowania różnych fajnych środków. Jak coś mi się wyjątkowo spodoba ( i moim roślinom ), podzielę się z Wami spostrzeżeniami. Buziaki.E.

1 komentarz:

  1. Piękne, zadbane, czyste. Tylko pozazdrościć:) Widać , Twoją pracę i serce do hoi na tych zdjęciach. Nawet hibiskusa dostrzegłam na 4 zdjęciu od dołu;) czy to on?:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.