Strony

sobota, 25 lipca 2015

Hoya sp. UT168 = Hoya ruthiae


Kolejna piękność otrzymała swoje imię. Ta, którą nazywaliśmy dotąd Hoya sp. UT168 została opisana i zilustrowana przez M.Rodda i teraz nosi nazwę Hoya ruthiae. Gatunek ten został nazwany na cześć Ruth Kiew *
( *Ruth Kiew is tropical botanist based at the Forest Research Institute Malaysia and author of numerous publications on Begonia L. )

Hoya ruthiae
IMG_2341

tak wyglądają jej kwiaty :

zdjęcie pochodzi stąd : https://www.sciencedaily.com/releases/2015/07/150721124631.htm


Hoja to została znaleziona na wapiennej górze Bukit Baturong na wyspie Borneo w stanie Sabah ( to cenna wskazówka odnośnie uprawy –> muszelki do podłoża ! ) Została przypisana do Sekcji Acanthostemma, a najbardziej podobna morfologicznie jest do hoi uncinata.

Więcej można poczytać TUTAJ

Pięknego weekendu
Edyta

czwartek, 23 lipca 2015

Moja nowa oranżeria – Jestem w raju <3

 

To jeszcze wersja robocza. Stan surowy.

Zdjęcie świeżutkie, kilka chwil temu odjechała firma, która postawiła mi wymarzoną, najpiękniejszą w świecie oranżerię. Po starej nie ma już śladu.

Mogę zapomnieć o folii bąbelkowej, na którą nie mogłam już patrzeć. Mogę zapomnieć o pojedynczych szybach, o nieco chłodnych zimowych nocach… Wszystkie błędy, wszystkie niedoskonałości zostały usunięte, zniwelowane.

Moja radość nie ma granic…

 

Tak wygląda z zewnątrz :

IMG_2216

IMG_2214

IMG_2168

IMG_2215

IMG_2210

IMG_2218

IMG_2219

IMG_2220

IMG_2221

IMG_2223

IMG_2225

IMG_2226

IMG_2248

IMG_2249

IMG_2228

 

A tak wygląda z wewnątrz Uśmiech

( ogród aż wchodzi do środka achhhh jak cudownie Czerwone serce )

IMG_2229

IMG_2230

IMG_2232

IMG_2233

IMG_2235

IMG_2236

IMG_2238

IMG_2240

IMG_2241

IMG_2243

IMG_2245IMG_2246

 

Jak widzicie, muszę jeszcze wyłożyć gresem lub drewnem ( wciąż się nad tym zastanawiam ) schodki prowadzące do ogrodu… Dokładam ogrzewanie podłogowe ( mój mąż będzie ostro molestowany w najbliższym czasie, bo jak ja coś sobie wymyślę to chcę JUŻ, NATYCHMIAST ) ponieważ oranżeria nieco się powiększyła. Zanim zniosę rośliny, które zadomowiły się już od jakiegoś czasu na jasnym poddaszu, muszę pomyśleć nad nowymi półkami… Mam już nawet rysunki i wymiaryUśmiech teraz czas odwiedzić metaloplastyka Uśmiech W oranżerii będzie również element wodny, oraz kącik z rattanowym fotelem i stolikiem, czyli coś o czym marzyłam od samego początku, ale metraż mi na to nie pozwolił… Nie będę zdradzała więcej póki co. Pokażę efekt końcowy.

I jak Wam się podoba moja nowa oranżeria w wersji surowej ?

 

serdeczności ślę,

szczęśliwa i podekscytowana –Edyta

 

Na koniec piosenka, która chodzi dziś za mną cały dzień… Posłuchajcie. Jest piękna.

https://www.youtube.com/watch?v=98KVgI2JtUo

poniedziałek, 20 lipca 2015

Hoya Rosita 3

 

Wiem już co zrobić, gdy hoja tworzy peduncle, które później pozostają uśpione/nie tworzą pąków kwiatowych. Wyczytałam to na jakimś zagranicznym forum o hojach… Wystarczy uciąć pęd tuż za śpiącym pedunclem. To działa ! śpiący pypeć zaczyna się budzić i zakwita. A dowodem na to, jest poniższe kwitnienie ( mój zabieg cięcia jest dobrze widoczny na drugim zdjęciu )

 

Hoya Rosita 3

IMG_1923

IMG_1920

IMG_1921

IMG_1925

IMG_1928

IMG_1931

IMG_1933

IMG_1934

IMG_1939

IMG_1940

IMG_1943

 

Cudnego tygodnia !

Edyta

 

sobota, 18 lipca 2015

Turecka opowieść 2015

 

Chciałam odpocząć. Tylko tyle. Potrzebowałam odpoczynku jak nigdy… Po raz pierwszy nie wykupiłam żadnych dodatkowych wycieczek fakultatywnych, po raz pierwszy nie planowałam wypożyczyć samochodu aby zjeździć okolice. Chciałam naładować akumulatory, poukładać sobie w głowie kilka spraw, poleniuchować, pospacerować, złapać trochę słońca … Chciałam aby dzieci miały fajne wakacje, po tym jak przez cały rok szkolny dawały z siebie 100 %

Udało się !

IMG_2257

 

Po pierwsze zaskoczyło mnie to, że w Turcji bardzo szybko przychodzi noc. O godzinie 20, było już praktycznie ciemno…

IMG_2310

IMG_2326

IMG_2114

IMG_2121

 

Droga z hotelu na plażę :

IMG_2140

IMG_1904

Plaża była cudowna : piaszczysta z cieplutką wodą … kąpaliśmy się z mężem nawet w nocy Uśmiech( w nocy było 30 stopni, więc po wyjściu z wody nie potrzebowaliśmy nawet ręcznika )

IMG_2161

IMG_2169

IMG_2181

Do południa odpoczywaliśmy przy basenach, gdzie nie pozwalała nam się nudzić ekipa animatorów, zwanych tutaj Alaiye Team - byli po prostu świetni Czerwone serce

IMG_2475

IMG_2873

IMG_2365

IMG_2362

IMG_1869

Tutaj moja córcia Czerwone serce( a ja gdzieś tam w basenie na aerobiku wodnym )

IMG_2374

 

Wyszaleliśmy się też w aquaparku

IMG_2204

 

A wieczorem np. na dyskotece w pianie na świeżym powietrzu ( mega czad – polecam ! )

IMG_2294

IMG_2708

 

lub na animacjach w hotelowym amfiteatrze.

IMG_2291

 

A teraz rośliny i migawki ze spacerów :

IMG_2205

IMG_2784

IMG_2222

IMG_2223

IMG_2235

IMG_2236

IMG_1832

IMG_2305

IMG_2306

Oleandry

IMG_2307

IMG_2308

Te drzewka wzdłuż ulicy to Fikusy Benjamina Uśmiech

IMG_2311

IMG_2319

IMG_2316

IMG_1737

IMG_1738

IMG_1704

 

Araukaria

IMG_1705

IMG_1707

 

Wszędobylska Bugenwilla

IMG_1709

IMG_1723

 

Ogromny Figowiec sprężysty

IMG_1750

IMG_1752

 

Lantany

IMG_1754

 

Kanny

IMG_1755

IMG_1727

IMG_1710

IMG_1715

IMG_1718

 

Cykas

IMG_1721

IMG_2381

IMG_2385

 

Choć bardzo się cieszyłam, że wracam do moich zwierząt i roślin, to jednocześnie żal było wyjeżdżać…

IMG_1907

IMG_1791

IMG_2398

IMG_2402

 

Turcja dała mi to, czego potrzebowałam. Zakochałam się na maxa w tym kraju i w jego mieszkańcach. Gdy tylko zdrowie i  finanse pozwolą, na pewno wrócę tam ponownie.

 

xoxo

Edyta

PS. Hotel w których byliśmy, mogę śmiało polecić nawet najbardziej wymagającym. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, piszcie na maila.