Bo zimą to tak już właśnie jest, że kwitnienie maleńkiej lacunosy cieszy tak, jakby latem zakwitła undulata, albo macgillivrayi chociaż.
Taki niedobór...
Taki niedobór...
Taki człowiek spragniony widoku i zapachu kwiecia.
Tak nos w te kwiaty wsadza i wsadza, upajając się zapachem tej małej lacunosy, jak gdyby to najpiękniejsze perfumy świata były.
Hoya lacunosa AG06-01
Pięknego tygodnia !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.