Jest to hoja z kategorii ‘ zwyczajne liście, śliczne kwiaty’. Kwiaty pachną świeżo, orzeźwiająco, bardzo intensywnie wieczorem. Przypominaja mi zapach świeżo przekrojonego jabłka.
Hoya dischorensis
***
Z podaniem tego przepisu nosiłam się już od dłuższego czasu, bowiem kurczak Tikka Masala stał się ostatnio jednym z naszych ulubionych dań. Szczególnie dzieci, po prostu go uwielbiają. Była to pierwsza moja potrawa z kuchni indyjskiej którą zrobiłam i zdecydowanie mam ochotę na więcej...
kurczak Tikka Massala
i chlebki Naan
Kurczak Tikka Masala
1kg piersi z kurczaka
olej do smażenia
cebula
1/2 łyżeczki pieprzu Cayenne
płaska łyżeczka cynamonu
płaska łyżeczka kuminu
łyżeczka czosnku granulowanego
płaska łyżeczka kardamonu
2 łyżeczki papryki w proszku słodkiej
1/4 łyżeczki kurkumy
płaska łyżeczka kolendry
łyżeczka przyprawy garam masala
pomidor
łyżeczka koncentratu pomidorowego
szklanka wody lub szklanka mleka kokosowego
szklanka jogurtu naturalnego lub lekkiej śmietany
sól, pieprz
Na rozgrzany olej wrzucić pokrojoną w pióra cebule, podrumienić. Dodać przyprawy, sól, pieprz i troche wody. Cały czas mieszając dodać pomidora pokrojonego w kostke i koncentrat, lekko podsmażyć a następnie dodać mleko kokosowe lub gdy ktoś nie lubi - po prostu szklankę wody i pokrojonego w kostke kurczaka. Dusić wszystko na niewielkim ogniu około 10 minut, po czym dodać jogurt lub śmietankę, poddusić jeszcze chwilkę i gotowe.
Chlebki Naan
2 łyżki oleju
4 szklanki maki
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki suchych drożdzy
pół szklanki mleka
pół szklanki jogurtu lub kefiru
woda
Szczerze się przyznam że wyrabiam wszystkie składniki w maszynie do pieczenia chleba - wlewam najpierw ‘mokre’, później dosypuję ‘suche’ składniki, a maszyna mi pięknie wszystko kręci z 5 minut. Można również wyrobić wszystko mikserem. Gdy ciasto jest zbyt gęste należy dodać więcej wody, gdy za rzadkie - mąki.
Chlebki Naan w domowych polskich warunkach można upiec na ... patelni. Gwarantują że smakują prawie tak dobrze jak wypiekane w oryginalnym piecu tandoori
Wyrobione ciasto odstawiam na godzinę aby troszkę wyrosło, następnie smaruję ręce olejem i odrywam małe kawałki ciasta formując z nich cienkie placki ( wielkości naleśnika ). Piekę chlebki z dwóch stron na bardzo małym ogniu, na patelni ceramicznej bez tłuszczu, przykrywam pokrywką żeby miały cieplutko. Piekę tak długo, aż się lekko przyrumienią, ok. 7 minut.
Chlebek Naan należy rwać po kawałku, maczać i nabierać na niego kurczaka. Ogólnie - używać jako łyżki. Świetna potrawa na obiad, lub na sobotni wieczór przed telewizorem. Pycha
Smacznego !!!
***
Do szybkiego następnego,
papa
Edyta
No, Pani Edyto, jak tak można!? Czytam "potyczki", myślę sobie "Aha, wreszcie jakieś kłopoty, a nie jak z hojami - sukces za sukcesem." I co? Znowu to samo! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńBuziaki z klimatyzowanego akwarium :)
Smakowite te potyczki, aż sama nabrałam ochoty.
OdpowiedzUsuń