*

Na imię mam Edyta i od lat hobbystycznie uprawiam rośliny.
Hoje to moja wielka roślinna miłość! Ściągam je skąd się da ... Z najdalszych zakątków Europy i świata.
Poszukuję wciąż nowych gatunków i odmian tych wspaniałych roślin. Podziwiam kwitnienia, zakochuję się w liściach.To jak narkotyk ...
Moja kolekcja, licząca ok.900 gatunków i odmian hoi, stale się powiększa, a mój dom coraz bardziej przypomina las deszczowy.
Zapraszam do odwiedzin.


*

niedziela, 12 kwietnia 2020

Wielkanoc 2020




Tak, Wielkanoc w tym roku jest inna.
Spędzamy ją bez córki, która mieszka 200 km od nas.
 Bez rodziców. Bez rodzeństwa.
Tak samo jak dla mnie, pewnie i dla Was, są to trudniejsze niż zwykle Święta. 

Trudniej jest myśleć pozytywnie, gdy wokół chorują i umierają ludzie, gdy miliony osób na całym świecie traci pracę, gdy jesteśmy zamknięci w czterech ścianach, boimy się kontaktów z drugim człowiekiem, kiedy nie czujemy się WOLNI z powodu narzucanych nam restrykcji. 

Jest to trudniejsze niż zwykle, ale nie jest to niemożliwe.

Pamiętajmy, że pomimo wszelakich ograniczeń które nam są narzucane w imię wspólnego dobra, nikt nie może wpłynąć na to, co myślimy i to my, naszymi myślami, kreujemy swoje dziś i jutro. Prawdziwa potęga naszego sposobu myślenia nie polega na akceptacji tego co jest, ale na świadomym wyborze tego, na czym skupiamy swoją uwagę. Uwierzcie że ma to ogromne znaczenie ! Uwierzcie że początkiem wszystkiego na tym świecie, zawsze była i będzie myśl. 

Chciałabym Was prosić na tą Wielkanoc, abyście swoje myśli skupili na pozytywach, zamiast na negatywach. Żebyście przestali słuchać, czytać i oglądać newsy związane z pandemią. 
To co ważne, na pewno w jakiś sposób do Was dotrze. 

Chciałabym Was prosić abyście poczuli promienie słońca na twarzy, zachwycili się kwitnącymi drzewami, posłuchali śpiewu ptaków i byli przekonani że wszystko jeszcze będzie dobrze. 

Chciałabym abyście uwierzyli, że wszystko mija... ( nawet najdłuższa żmija ;-)
Po burzy zawsze wychodzi słońce, a po każdym trzęsieniu ziemi przychodzi czas odbudowy. 
Być może to trzęsienie ziemi było potrzebne ludzkości, żeby zatrzymać się na chwilę i zastanowić : dokąd zmierzamy ?

Nie smucę się. To nic że spędzimy te Święta w węższym gronie, najważniejsze jest to - że moja córka, rodzice, rodzeństwo i przyjaciele - SĄ ! Są zdrowi, żyją !
Jeszcze niejedne wspólne Święta przed Nami ! 

Czego Wam i sobie na tą Wielkanoc z całego serca życzę !
Bądźcie zdrowi i myślcie pozytywnie.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za słowa pozostawione w komentarzach. Jesteście zawsze tutaj mile widziani!
Thank you for all your words.
Your comments are always very welcome.