Po raz pierwszy zobaczyłam ją w książce The Genus Hoya w kwietniu 2015 r. (
TUTAJ )
Zwariowałam wtedy na jej punkcie i od tamtej pory z uporem maniaka szukałam jej po świecie. Minęło niemal półtora roku, aby moje poszukiwanie zakończone zostało sukcesem. Łatwe to nie było i gdy niemal straciłam już wiarę w to, że ktokolwiek ją posiada, że kiedykolwiek ją znajdę - znalazłam !!! Bo gdy czegoś bardzo chcesz - cały wszechświat Ci sprzyja i pomaga :-)
Moja radość nie zna granic !
Mam, mam, mam........ i nawet zdążyła się już u mnie ładnie zadomowić.
Moja perełka :
Hoya solaniflora
Liście nie są duże, ale mają w sobie coś ciekawego. Natomiast kwiaty... ochhhh te kwiaty...
spójrzcie sami :
Hoya solaniflora pochodzi z górskiego obszaru Papua New Guinea. W naturze rośnie dosyć wysoko, dlatego należy mieć na uwadze to, że jest to hoja która lubi nieco chłodniejsze stanowisko. Nie lubi bezpośredniego słońca, preferuje półcień, a nawet znosi zacienione stanowisko. Uwielbia wysoką wilgotność powietrza.
serdeczności ślę ~