Mam dwie hoje Sunrise. Pierwsza pochodzi z ubiegłorocznej hojowej wymiany z Petrą z Niemiec. Miała wtedy dwa liście ale jak widać rośnie dosyć szybko, do tego zamierza kwitnąć. Liście pofalowane, wybarwiają się na lekko czerwony kolor.
Druga Sunrise przyjechała z Tajlandii. Liście są deczko inne, bardziej błyszczące i twardsze, bez falbanek, ciekawa jestem czy kwiaty będą takie same.
Która ładniesza ?
Hoya Sunrise to krzyżówka h.lacunosa pallidiflora i h.obscura. Kwiaty podobno ładnie i mocno pachną.
***
W samym środku lasu znajduje się coś takiego ...
Drogę do tego miejsca, pokazała mi babcia gdy byłam w wieku mojej córki i przyjeżdżałam do niej na wakacje. Tak, tak, mieszkałam wtedy w mieście, w bloku, gdzie do tej pory mieszkają moi rodzice - tutaj, przyjeżdżałam tylko na wakacje. Od kilku lat mogę cieszyć się tym miejscem, bo właśnie tutaj, wśród lasów i pagórków urodził się mój dom, wymarzony, wyśniony dom z ogrodem i choć ciągle daleko mu do ideału, to mój azyl.
Nazwałam ten staw ZIELONY. W wodzie odbijają się leśne drzewa i staw faktycznie jest takiego koloru. Rzadko tu można spotkać kogokolwiek. Dlatego tak kocham miejsce w którym mieszkam... Nie lubię tłumów mimo iż wychowałam się w mieście. Mnóstwo u nas bezludnych, dzikich, urokliwych zakątków. Lasy, lasy, lasy, rezerwaty, trasy rowerowe, zamek, rzeczka, cisza, spokój. Pod stopami moja ziemia, nad głową moje niebo ... Tak stałam się 'babą ze wsi' i niech już tak zostanie.
***
Hoje zawiązują pąki, wilgotność w oranżerii 70 – 85 % bardzo im odpowiada :-)
Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa i wizyty tutaj.
Cały tydzień ma być baaaardzo ciepły i słoneczny, mam nadzieję że spędzicie go miło i radośnie.
Wszystkiego dobrego.
Edyta