Hoya caudata ‘Sumatra’

 

Nooooo, tym razem to się postarała ….

 

Hoya caudata ‘Sumatra’

 

 

I jak tu nie kochać hoi, kiedy one w LUTYM takie widoki Nam serwują ?

 

xoxo

Edyta

Hoya sp. QLD II New i kwitnąca szóstka

 

Praktycznie przegapiłam to kwitnienie, bo pąki już się powoli zamykają… Pęd wplątany w kilkumetrową (lub już kilkunastometrową ) wanilię variegata, nie zwrócił mojej uwagi. Faktycznie, ślicznie pachniało w oranżerii, ale myślałam że to sprawka kwitnącej hoi Bent, której kwiaty również wydzielają przemiły zapach.

 

Hoya sp. QLD II New

 

Zwróćcie uwagę na  zaznaczone w kółko dwa kwiaty-mutanty. Jeden ma cztery płatki korony  i  cztery płatki kwiatu. Drugi natomiast, ma co prawda pięć płatków kwiatu, ale  tylko  trzy płatki korony. Zawsze mnie zastanawia fakt, skąd się biorą takie mutacje ? Czy to wina zbyt małej ilości światła?                                                                                                                                 

 

A tak  ma   się   to kwitnienie, do   aktualnych   kwitnień   w   moim hojowym domu :

 

 

Właśnie   zauważyłam   że    rozwinęła   kwiaty    również    Hoja lacunosa AG06-01

 

 

więc tak to wygląda teraz :

 

 

A  tak   się    ma   H. Iris Marie   wobec   H.  lacunosa  AG06-01  

 

 

 

Fajnego, nowego tygodnia ~

Edyta

Hoya sp. PNG SV 419 – debiut :-)

 

 

Zakwitła pierwszy raz. Zapachniała na cały pokój…

 

Hoya sp. PNG SV 419

 

A oto aktualne kwitnienia ( i szykują się kolejne )

 

 

 

Miłego weekendu

xoxo,

Edyta

Siewki Hoya papaschonii–cd.

 

 

Hej, hej !

Ja tylko na chwilę. Chwalić się będę :-)

Spójrzcie jakie już duże, moje nasionkowe dzieci papaschonii …

 

Hoya papaschonii from seeds

 

A jak tam Wasze siewki ?

Pochwalcie się koniecznie !

 

Fajnego tygodnia

Edyta

Hoya sp. Phu Wua

 

Kolejne, lutowe kwitnienie prezentuje :

Hoya sp. Phu Wua

 

Hoja ta, ma taką śmieszną właściwość ( zresztą jak chyba wszystkie caudaty i flagellaty ) - jej kwiaty w dzień pozostają zamknięte i otwierają się dopiero późnym wieczorem. Wtedy pachną. I tak codziennie… Uprawiam ją w oranżerii, na wystawie zachodniej. Zimą doświetlam lampami.

 

A teraz porównanie z innymi kwitnącymi już u mnie ‘puchatkami’  z rodziny caudata / flagellata :

 

Hoya flagellata

 

Hoya sp. Phu Wua

 

Hoya caudata ‘Sumatra’

 

Hoya soidaoensis

 

Jak widać Hoya sp. Phu Wua najbardziej podobna jest do hoi flagellata ( płatki korony są spiczaste ) Kwiaty są właściwie identyczne, mają tylko nieco jaśniejszą, wpadającą w róż koronę.

 

 

Cudnego, słonecznego weekendu

Edyta

 

Zimowa Hoya dischorensis

 

 

Hoya dischorensis

 

a kolejne pąki rosną….

 

Cóż mogę powiedzieć ?

Zimowe kwiaty są zdecydowanie jaśniejsze, niż te letnie…  Zapewne za sprawą mniejszej ilości światła.

Poniżej kwitnienie z czerwca ubiegłego roku…  Widać różnicę, prawda ?

 

 

 

Szczęśliwego piątku trzynastego !

xoxo

Edyta