Zakwitła po niepełnych czterech miesiącach uprawy :-) ku memu ogromnemu zaskoczeniu i wielkiej radości.
Stacjonuje oczywiście w hojowej witrynie, o której pisałam TUTAJ
Nie wiem czy warunki witrynkowe tak jej się spodobały, czy ten gatunek po prostu 'tak ma' jeśli chodzi o tak ekspresowe kwitnienie.
Kwiaty najzwyczajniej w świecie - OCZAROWAŁY MNIE ( stąd taka ilość zdjęć )
Nie są duże, ale szczerze mówiąc myślałam że będą mniejsze. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie zdjęcie porównawcze kwiatów Hoya sp. from Bruno Purworejo ( Hoya sp. little bell ) z kwiatami Hoya ignorata, wydają się wręcz gigantyczne - to zasługa hoi ignorata, która jest wyjątkowym mikrusem.
Niezmiennie zachwycają mnie również liście tej hoi i uważam że to jedne z piękniejszych hojowych liści jakie mam w kolekcji.
Hoya sp. from Bruno Purworejo ( Hoya sp. little bell )
I wraz z kwitnącą aktualnie Hoją ignorata
Hoya sp. from Bruno Purworejo x Hoya ignorata
xoxo