To duża roślina… Razem z doniczką ma ponad 150 cm wysokości. Rośnie w przepuszczalnym podłożu mojego przepisu, o którym pisałam TUTAJ Hoja ma 2 lata, wyhodowana od małej, ciętej sadzonki.
Zakwitła :-)
Liście ma baaaardzo duże, ok 17 cm !
A tutaj porównanie wielkości rośliny na tle stołu :
I jak tu nie kochać hoi ?
kwitnąco pozdrawiam,
Edyta
Kocham kolorki na hojowych liściach. Hoje najchętniej wybarwiają się wczesną wiosną i jesienią ( położenie Ziemi względem Słońca - zmiany oświetlenia Ziemi )
Nadchodzi więc kolorowy czas, to chyba jedyne pocieszenie zbliżającej sie wielkimi krokami jesieni.
Hoya sipitangensis
xoxo,
Edyta
Tak sobie wymysliłam, że będę pokazywała sukcesywnie tegoroczne hojowe nowości, które udało mi się zdobyć. To jeszcze maluchy, ale fajnie za jakiś czas cofnąć się do poprzednich postów i porównać jak urosły…
Na pierwszy ogień idzie : Hoya sp. Chantraburi ( SR2010-051)
Małe, fajne liście, a kwiaty ‘caudatowe’ - tyle że żółte. No i tym mnie zauroczyła.
Tak kwitnie TUTAJ
Jeszcze od ziemi nie odrosła, a już produkuje peduncle kwiatowe :
***
Dotarła kolejna dostawa książek. Jak tak dalej pójdzie, będę musiała zorganizować osobny pokój na poddaszu, tylko i wyłącznie z regałami książkowymi. Nic na to nie poradzę że kocham czytać i czytam codziennie ( zazwyczaj przed zaśnięciem, do późnych godzin nocnych)
Książki kupuję przez internet. Jakiś czas temu odkryłam księgarnię internetową ZNAK. Po pierwszym zamówieniu, bardzo często dostaję na maila kody rabatowe upoważniające do zakupu książek z 50% zniżką i darmową wysyłką, niezależnie czy płacę z góry, czy też przy odbiorze przesyłki. To grzech nie skorzystać z takiej okazji 
***
Mogłabym słuchać cały dzień na fullllllllll power, odtańcując przy tym dziki taniec
“ (…)They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me (…)”
I jak Wam się podoba ?
serdeczności ślę i dziękuję że tu zaglądacie…
Edyta
Hoya sp. Sulawesii GPS 8845
***
Susza.
Mój kilkusetlitrowy basen na deszczówkę w ogrodzie, zionie pustką.
A w kranie woda ma Ph 8,5 ( co widać na próbce poniżej )
Z pomocą przychodzi PH Down. Na 5-litrowe wiadereczko daję 2 ml PhDown i teraz woda do podlewania hoi ma Ph 6,5 . Idealnie.
Jak widać, trzeba sobie jakoś radzić – wszystko dla zdrowia i witalności moich hoi, jednak czekam z niecierpliwością na deszcz, bo deszczówkę rosliny kochają najbardziej.
***
A oto zapowiedź następnego posta :
Dobrego tygodnia
Edyta
.JPG)
.jpg){kind=link}