Hoya sp. aff. wrayi
( można spotkać ją również pod inna nazwą sp. SR-2008-01-A lub EPC 229 ,RCBR YKL – Clone A )
Bardzo intrygująca hoja – prawdopodobnie nowy, nie opisany jeszcze gatunek. Pąki kwiatowe podobne do h. kloppenburgii można zobaczyć TUTAJ , limonkowe, przepiękne kwiaty ma jednak podobne do hoi z sekcji Peltostemma – czyli h. caudata, flagellata, imbricata … Ponoć łatwo i chętnie zakwita …
***
Mój dom urządzam od lat w stylu Vintage. Na początku nieśmiało, teraz już z pełną premedytacją akcentuję w pomieszczeniach Francję. Detale, które wyznaczają klimat stylu francuskiego, to oczywiście dekoracyjne meble i bibeloty. Rustykalne obrazki, lniane powłoczki, koronkowe poduszki, haftowane obrusy, woreczki z naturalną lawendą, narzuty boutis i wiekowe skarby vintage: obrusy, serwety, pościel...Chłonę tą pracę całą sobą i cieszę się jak dziecko gdy mój dom zmienia się z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień - na taki mójjjjjjjj, wymarzony, wyśniony w którym czujemy się doskonale … Coraz bardziej zwracam uwagę na fakt, iż żadna nowa rzecz, mebel, tkanina, poduszka, kran - nie może pojawić się przypadkowo. Starannie dobieram dodatki. Klimat wnętrz tworzą tzw. “ludwiki”. Ikony francuskich mebli – fotele, etażerki, konsole czy szezlongi. Stoją w salonie, sypialni i kuchni obok współczesnych mebli i sprzętów, a także witają gości w korytarzu. Większość moich antycznych zdobyczy kupuję po okazyjnych cenach na allegro – zazwyczaj na pierwszy rzut oka, wyglądają jak stare graty, ale często wyczarowuję z nich prawdziwe cudeńka z duszą. Robię je po swojemu … Cenne jest to, co pokryte patyną czasu. Te meble i przedmioty sprawiają wrażenie zbieranych od pokoleń.
Na prośbę moich blogowych koleżanek pokażę jak nanoszę nadruki na tkaninę, przez co wyczarowuję francuskie napisy na dodatkach, poduchach, zazdrostkach a nawet donicach ( ale to już inna historia)
Wzory nadruków znajduję w internecie, zazwyczaj TUTAJ . Drukuję na drukarce laserowej ( to bardzo ważne, jeżeli nie macie drukarki laserowej musicie wydrukowany motyw odbić na xero ). Jeszcze jedna zasadnicza rzecz – jeżeli motyw jaki chcecie przenieść na tkaninę, posiada napis musicie go wydrukować w tzw. odbiciu lustrzanym.
Teraz potrzebuję już tylko rozpuszczalnika NITRO. Tak , tak … nie żartuję.
Wybieram materiał na którym chcę umieścić nadruk. W tym przypadku jest to płócienna zazdrostka z koronką.
Następnie przyklejam wydruk taśmą klejącą aby mi się nie przesuwał ( oczywiście drukiem w stronę materiału )
Teraz potrzebuję rozpuszczalnika i kawałek miękkiej szmatki.
Namoczoną rozpuszczalnikiem szmatką zdecydowanymi ruchami, jednocześnie mocno przyciskając, przecieram kartkę z motywem.
Dociskam jeszcze raz ‘roboczą’ łyżką, aby nadruk ładnie przeniósł się na tkaninę. Rozpuszczalnik wnikając w kartkę przechodzi na materiał, "zabierając" ze sobą wydrukowany motyw.
Odklejam taśmę i …. tadammmmmmm
Teraz można wyprać, by odświeżyć tkaninę i pozbyć się zapachu rozpuszczalnika.. Motyw się nie spiera więc sposób jest rewelacyjny i … tani.
Miłej i owocnej zabawy !!! i dużo, dużo słońca …
Edyta
sposób na nadruk bardzo mi się podoba. Zwłaszcza, że i w kolorze można to robić:)
OdpowiedzUsuńTak, w kolorze również wygląda super !!!
OdpowiedzUsuńTe nadruki są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńZnam stronkę z wzorami, znam metodę, mam naszykowane poszeweczki i woreczki...tylko jakoś nie mogę się za to zabrać...może w długie , zimowe
wieczory...
Pozdrawiam:)
super sprawa :)
OdpowiedzUsuńmuszę to wypróbować, dzięki za instruktaż :)
jak długo trzyma taki nadruk?
OdpowiedzUsuńzazdrostki piorę w pralce, nadruk jak był - tak jest :-)nic się z nim nie dzieje ...
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł :) Czy wystarczy wydrukować wzór na zwyklym papierze i drukarce antramentowej?
OdpowiedzUsuńpozdarwiam serdecznie
Drukarka musi być laserowa, albo wydrukować na atramentowej i odbić na ksero.
Usuńdziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDorota
Ja znalazłem coś takiego: www.lumi.co to barwnik który wywołuje zdjęcie na tkaninie. W Polsce sprzedaje to www.kolorowa-szafa.pl przynajmniej nigdzie indziej nie widziałem.
OdpowiedzUsuńWitaj ! super blog jestem pod wrażeniem ! przepiękne te hoje ! Jestem niepełnosprawna moją miłością są kwiaty które uprawiam zdradz mi proszę gdzie mogę zdobyć takie piękne okazy i jak je hodować by kwitły bardzo prosze.Pozdrawiam serdecznie Hania
OdpowiedzUsuńDzień dobry Haniu
UsuńDziękuję za miłe słowa. Praktycznie wszystkie moje hoje mam od małych, ciętych sadzonek które sama ukorzeniam. Hoje nie są roślinami trudnymi w uprawie, potrzebują jedynie przepuszczalnego podłoża, słonecznego parapetu, podlewania gdy podłoże przeschnie i miłości. Odwdzięczają się cudnie pachnącymi kwiatami, na które warto czekać... Co piątek wystawiam swoje hojowe nadwyżki tutaj : http://hoyapassion.blogspot.com/p/konkursy.html - zerknij Haniu, może coś Ci się spodoba ( mój email : hoyahoya@interia.pl ) Zapraszam.
Miłej niedzieli
Edyta