Bardzo często internetowi znajomi pytają mnie, dlaczego nie mam tak popularnych hoi jak np. obscura lub kenejiana ... Czym sugerują się że nie mam ? Ano tym, że nie pokazywałam ich jeszcze na blogu ...
Nic bardziej błędnego, otóż mam, jak mogłabym nie mieć takich ślicznotek.
Na blogu pokazałam dopiero ok 1/3 moich hoi, wszystko przed nami kochani - gdybym pokazała wszystkie od razu, nie miałabym o czym tu pisać :-)
A na dowód tego kolejna prezentacja :
Hoya kenejiana
Rośnie sobie w compo storczykowym. Dosyć ładnie sobie rośnie. Nie będę oryginalna gdy powiem że bardzo mi się podoba, bo mi się podobają tak naprawdę wszystkie hoje :-)
Żadnej nie potrafię się pozbyć, żadnej nie potrafię 'nie mieć' ◕‿◕
Mam jeszcze kenejianę 'Nugget' oraz kenejianę albomarginatę, ale te są mniejsze. O ile albomarginata rośnie dosyć szybko, to Nugget ma iście żółwie tempo.
***
Dostałam kilka dni temu przesyłkę niespodziankę, a w przesyłce …
przecudny, ręcznie robiony, delikatny i lekki jak mgiełka – szal, ze 100 % wełny :-)
Ofiarodawczyni trafiła idealnie w moje gusta, jestem zachwycona, zauroczona i wzruszona tak bezinteresownym gestem.
Pani Basiu – jeszcze raz dziękuję ♡
słonecznego weekendowania
Edyta
Ładna, choć nie w moim guście. Ja w przeciwieństwie do Ciebie, potrafię się oprzeć wielu hojom. Ale to pewnie jest wynikiem tego, że nie mam oranżerii i tylu parapetów jak Ty. Stąd muszę wprowadzać ostrą selekcję. Co oczywiście, nie zmienia faktu, że chętnie oglądam je u Ciebie, szczególnie gdy są w rozmiarze XXL.
OdpowiedzUsuńListki w rzeczywistości też są jasne, jak na fotkach?
Listki są ładne, limonkowe ... Pewnie dlatego że w miarę młode :-)
OdpowiedzUsuń