Dziwna jest to hoja. Ściągnęłam ją ze Szwecji od Majken. Bliźniaczo podobna do kerrii, ale ma dłuższe międzywęźla a liście zamiast serduszkowym wcięciem - zakończone są szpicem. Są jednak tak samo ciężkie, ‘mięsiste’ i podobne kolorystycznie, pędy tak samo grube, ciężkie do tego stopnia, że plastikowa drabinka widoczna na zdjęciu, nie wytrzymuje już ciężaru rośliny i chwieje się na wszystkie strony.
***
Mój synek skończył 10 lat.
Rośnie mi mój skarb i jest dla mnie prawdziwym szczęściem i błogosławieństwem. Pomocą w obowiązkach domowych, radością gdy mi smutno, gadułą jakich mało … Nie wiem kiedy ten czas minął, niedawno był taki malutki.
Syneczku – bardzo Cię kocham i jestem z Ciebie bardzo dumna. Życzę Ci przede wszystkim zdrowia oraz tego abyś realizował swoje marzenia i był szczęśliwy. Zawsze.
***
Słoneczne dni sprawiają że w oranżerii mam iście tropikalny klimat. Temperatury na to pozwalają więc rozpoczęłam intensywne nawilżanie powietrza, to bardzo trudne w ogrzewanym pomieszczeniu. Od dziś, przez kilka godzin dziennie będzie pracował nawilżacz powietrza, mam nadzieję że wskaźnik wilgotności nieco się podniesie. Czas pobudzić wszystkie hoje do życia !
Dużo słońca Wam i sobie życzę,
Edyta
Happy birthday to your son !
OdpowiedzUsuńThank you Vali :-)
Usuń